Przed 184 laty, rankiem 31 marca, rozpoczęła się bitwa pod Wawrem. Było to pierwsze starcie operacji, która do historii przeszła jako „polska ofensywa wiosenna”.
Autorem planu działań zaczepnych wymierzonych w VI korpus gen. Grigorija Rosena był generalny kwatermistrz armii powstańczej – gen. Ignacy Prądzyński.
Bitwa rozpoczęła się po godz. 4.00 i trwała do 8.00–8.30. Rosyjska straż przednia pod gen. Fiodorem Geismarem została rozbita, a straty rosyjskie wyniosły w zabitych, rannych i wziętych do niewoli od 1,5 do 2,5 tys. żołnierzy.
Niesione sukcesem wojska powstańcze ruszyły następnie w kierunku miejscowości Dębe Wielkie, gdzie znajdowała się główna kwatera dowódcy VI korpusu – gen. Rosena. Druga z bitew rozegranych 31 marca 1831 r. rozpoczęła się ok. godz. 16.00. Po kilkugodzinnym starciu siły VI korpusu zostały rozbite.
Zwycięski dla wojska powstańczego dzień walk kosztował Rosjan w sumie od 5 do 6 tys. żołnierzy w zabitych, rannych i wziętych do niewoli. Ponadto zdobyto co najmniej 10 dział, kilkanaście jaszczy artyleryjskich oraz kilka tysięcy sztuk broni. Straty oficjalne po stronie polskiej wyniosły od 200 do 300 zabitych i jak zauważał znawca tematu prof. Tomasz Strzeżek: „z pewnością były zaniżone o co najmniej kilkuset żołnierzy”.
Ilustracja: Georg Benedikt Wunder, Die Schlacht von Wawr am 31 März 1831 : In der Nacht vom 30 auf den 31 März zog Feldmarschall Skrzynecky […], ze zbiorów Biblioteki Narodowej.