Sukienka

Sukienka

Zadziwiające rzeczy potrafią przetrwać burze dziejowe.

Ludzie tracą dom, ojczyznę, czasem bliskich, a zostaje sukieneczka, wykonana własnoręcznie przez kochającą matkę dla córeczki. Pierwszą właścicielką ubranka była Grażynka urodzona w Myszyńcu w 1933 roku. Wydziergała ją dla niej mama, Emilia Świątecka, z domu Wendeker. Nauczycielka urodzona w Małopolsce, która przyjęła ofertę pracy w powiecie ostrołęckim. Tu poznała i poślubiła Witolda Świąteckiego, również nauczyciela. Po wybuchu drugiej wojny światowej, uciekając przed represjami ze strony Niemców, znaleźli się w Łomży. Stamtąd wiosną 1940 roku Grażynka wraz z rodzicami została wywieziona pod Archangielsk. Tylko ofiarność, siła woli i hart ducha matki pozwoliły im przetrwać syberyjski koszmar. Ojca wcielono w 1943 roku do 1 Warszawskiej Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki, zaś Emilia Świątecka podjęła się organizacji polskiego domu dziecka dla dzieci zesłańców. Później zajęła się nauczaniem znajdujących się pod jej opieką sierot.

Państwo Świąteccy, którym szczęśliwie udało się przetrwać wojnę, nie wrócili już na Kurpie. Zamieszkali początkowo w Warszawie, później, już na stałe – w Sopocie.

Kilkadziesiąt lat później pani profesor Grażyna Świątecka, wybitna kardiolog i współtwórczyni polskiego telefonu zaufania, przekazała do zbiorów Muzeum Kultury Kurpiowskiej w Ostrołęce pamiątki i archiwalia po rodzicach i siostrach matki, także nauczycielkach na naszym terenie. Wśród nabytków znalazła się mała, niebieska, włóczkowa sukieneczka w rozmiarze dla 3-4 letniej dziewczynki. Można ją zobaczyć na wystawie stałej muzeum „Ostrołęka i Kurpie. Między wątkiem historii a osnową życia” jak tylko zostanie ponownie otworzona dla zwiedzających. Oby jak najszybciej.

 

Sukienka dziecięca Grażyny Świąteckiej, Emilia Świątecka, Myszyniec 1938 r., włóczka, nr inw. MKK/H/2355