Będąc na ostrołęckiej starówce zwróćmy uwagę na rybę balansującą na ratuszowej wieży, czułą na powiew wiatru i odporną na kapryśną pogodę. Jest motywem wiatrowskazu, który w tym kształcie wieńczył ratusz zapewne od początku, czyli od lat 20. XIX wieku. Ryba z pewnością jest widoczna na pocztówkach z początku XX wieku. Obecnie nam panująca wykonana została w 1997 roku przez Romana Dobrowolskiego, którego firma w tym czasie remontowała ratusz. Tak się złożyło, że w 1951 roku jej poprzedniczkę wykonał Dionizy Dobrowolski – ojciec Romana, który tak jak syn w latach 90. remontował ratusz na początku lat 50. Ryba Dionizego po odbytej służbie zabezpieczona została przez jego następcę, a ów w zeszłym roku ofiarował ją do muzeum. Bez przeciwwagi, która nie zachowała się. Ten niezwykły dar niedawno powrócił z konserwacji. Ryba odzyskała blask w szklanym oku i ślady dawnej świetności. Spod rdzy konserwator wydobył repusowane zarysy łusek i śladowo zachowany czerwony kolor płetw. Będąc na ostrołęckiej starówce, proszę wstąpić też do muzeum gdzie na wystawie stałej „Ostrołęka. 6 x Narew”, ryba z ratusza znalazła swoje miejsce. Wystawę udostępnimy Państwu w Noc Muzeum 14 maja. Zapraszamy serdecznie. I cóż możemy jeszcze powiedzieć? To była złota rybka. Z uwagi na resztki pozłoty można próbować wypowiadać życzenia. Ale czy są jeszcze na tym świecie zachłanne żony rybaków? (bk)