Wirtualnym obiektem miesiąca jest wycinanka, tzw. leluja, stworzona przez artystkę ludową – Rozalię Jeziorkowską, wykonana z czerwonego papieru glansowanego nożycami do strzyżenia owiec. Wycinanka ma formę drzewka z podstawą, u stóp którego klęczą aniołowie. Jej kompozycja jest pionowa, symetryczna. Część górna, główna, zwana koroną, jest zamknięta, owalna. W centrum twórczyni umieściła postać ludzką – gospodynię (z wyraźnie zaznaczonym fartuszkiem); część dolna stanowi podstawę, jest prostokątna, na niej, po obu stronach pnia drzewka, znajdują się dwie figury aniołów. „Korona” misternie ażurowana kontrastuje z bardziej jednolitą płaszczyzną podstawy. Wycinanka wykazuje cechy charakterystyczne dla okolic Kadzidła – wykonana jest drobnymi cięciami, górna część o zróżnicowanym ornamencie.
Autorka papierowej kompozycji – Rozalia Jeziorkowska, urodziła się w 1911 roku w miejscowości Chudek. Większość życia spędziła we wsi Tatary, gdzie sprowadziła się po wyjściu za mąż. Swoje umiejętności artystyczne zawdzięcza matce, która od najmłodszych lat angażowała ją w przystrajanie chałupy w wycinanki, bibułkowe firanki i pająki. Już w latach 30-stych ubiegłego wieku sprzedawała swoje wyroby miejskim nabywcom, w tym warszawskim. Jej twórczość wycinankarska („leluje”, „gwiazdy”, „ptaki”, „lasy”, „szopki”), choć ściśle nawiązująca do wzorów regionalnych, odznacza się pewną indywidualizacją, zwłaszcza w sferze kolorystyki i formy. Prace Rozalii Jeziorkowskiej znajdują się w zbiorach wielu muzeów, m.in. w: Warszawie, Krakowie, Toruniu, Płocku, Łomży i Ostrołęce. Była laureatką licznych nagród, w tym odznaczono ją Medalem 40-lecia Polski Ludowej, Medalem 25-lecia Cepelii oraz w 1981 r. Nagrodą im. O. Kolberga „za wybitne zasługi dla rozwoju kultury ludowej”. Swoje zdolności przekazywała dzieciom i wnukom.
„Leluje” to wycinanki charakterystyczne dla Kurpi. Zrodziły się z formy drzewka, do którego z czasem doszła podstawa oraz inne elementy. Bardzo często na czubku lub w gałęziach, czy przy pniu, pojawiały się ptaki – powszechne były koguty, ale też gołębie i inne. Wycinankami dekorowano wnętrza chałup głównie w okresie Wielkanocy, ale też Bożego Narodzenia. Nic też dziwnego, że „leluje”, według niektórych badaczy, biorą swą nazwę od świątecznego okrzyku „Alleluja”. Teza ta współgra świetnie z później wprowadzonymi motywami religijnymi do tej gałęzi rękodzieła.
Tematyka i estetyka papierowych ozdób wynikała ze ścisłego związku ludności wiejskiej z przyrodą i zależności od jej dobrodziejstw. Wprawdzie wycinanki stanowiły sztukę dekoracyjną, jednak i ona przesiąknięta była znaczeniami. W przedstawieniach tych znaleźć można odniesienie do archetypu drzewa życia – symbolu wiecznie odradzającej się przyrody, ale też miejsca łączącego świat boski z ludzkim, w którym dochodziło do niezwykłych zjawisk. Z korzeni wybijało życiodajne źródło lub z gałęzi zwisały owoce obdarowujące wiecznością, miejsca którego strzegły smoki i demony. Ptaki w sztuce ludowej symbolizowały płodność, a koguty nawiązywały do witalnych sił wiosny. Z czasem znaczenia te odeszły w zapomnienie, przetrwała forma, udoskonalana i wzbogacana o nowe motywy.
Na początku XX w., za przyzwoleniem księży, zaczęły pojawiać się „leluje” wyobrażające monstrancję. Środek lub czubek takich „leluj” zwieńczony był krzyżem, zaś figury ptaków ustępowały miejsca postaciom aniołów. Kształt tego typu wycinanki uzewnętrzniał religijne uczucia, wskazywał priorytety myślowe. Stare wartości ustępowały w niej miejsca nowym. W symbolach tych można jednak doszukiwać się wielu analogii. W wierzeniach ludowych krzyż został wykonany z drewna wyrosłego z nasion rajskiego drzewa życia. Ponadto w chrześcijaństwie Eucharystia, mistyczne ciało ukrzyżowanego Jezusa, stanowi pokarm mogący zapewnić wieczność. Trudno jednak powiedzieć, czy podobieństw tych świadomi byli autorzy i czy z tą myślą tworzyli swoją sztukę.
Prezentowany wirtualny obiekt miesiąca to dzieło skupiające w sobie wiele z wymienionych motywów. Jest jak gdyby formą pośrednią, łączącą stare i nowe elementy. Widzimy tu zatem pierwotniejsze „drzewko życia”, jak również anioły wychodzące z późniejszej tematyki religijnej. Takie połączenie może świadczyć o zeświecczeniu motywu anioła w sztuce ludowej. Można je obserwować i w innych sferach kultury. Jedna wycinanka, a tak wiele interpretacji…
Rozalia Jeziorkowska, 1976, Tatary, wycinanie, papier glansowany, nr inw. MOO/E/86.