Wystawa „Grycana kasa to radość nasa”

Wystawa „Grycana kasa to radość nasa”

Od 17 maja do 8 września oglądać można wystawę noszącą tytuł „Grycana kasa to radość nasa”. Prezentowane na ekspozycji obiekty pochodzą z przełomu XIX i XX wieku lub zostały wykonane tuż po II wojnie – wszystkie to zbiory Muzeum Kultury Kurpiowskiej w Ostrołęce. Pokazane eksponaty obrazują pewien etap rozwoju gospodarczego puszczy kurpiowskiej, kiedy to Kurpie przestali utrzymywać się z zajęć leśnych a podstawą gospodarki stała się uprawa roli, głównie zbóż oraz hodowla zwierząt. Nastąpiło wtedy znaczne zubożenie ludności kurpiowskiej, co znalazło swoje odzwierciedlenie w codziennym pożywieniu.

Cechą najistotniejszą tego okresu był rodzinny charakter gospodarstwa, co potwierdzały następujące fakty:
– rodzina jest właścicielem gospodarstwa; 
– stanowi jego załogę roboczą; 
– konsumuje to, co wyprodukuje; 
– posługuje się narzędziami wykonanymi najczęściej we własnym gospodarstwie.

Powstanie gospodarstwa, jego etapy rozwojowe ściśle związane są z powstaniem rodziny i jej cyklem rozwojowym. Wzajemna zależność między gospodarstwem a rodziną przejawia się w obrzędach dorocznych i rodzinnych. Charakter gospodarowania ma istotny wpływ na relacje między rodziną a społecznością wioskową. Charakterystyczna cechą dla okresu przejścia z gospodarki leśnej na rolnictwo była powszechna uprawa gryki, która nadzwyczajnie rodziła się dawniej na wykrudowanych polach tzw. nowinach, podobnie proso. Stąd duża popularność gryczanów tj pieczywa z mąki gryczanej powszechnie zastępujących pieczywo pszenne i żytnie.

Wystawa składa się z trzech części. W pierwszej prezentowane są naczynia zasobowe, w których przechowywane były ziarna zbóż. Są to naczynia wyplatane ze słomy oraz z korzenia sosny (mniejsze miarki). Najbardziej charakterystyczne dla Kurpiów były naczynia dłubane w jednym pniu drzewa tzw. toki. Tę część ekspozycji uzupełniają dwie stępy – nożna i kielichowa, służące do ubijania kaszy. Na wystawie pokazany jest najstarszy typ żaren. Wykonane są również w jednym pniu drzewa. W żarnach mielono zboże i grykę na mąkę. Ziarno młócono z kłosów za pomocą cepów. Proces zgromadzenia zapasów ziarna, jego obróbki, przechowywania a następnie przerobienia na mąkę bądź kaszę angażował całą społeczność. Druga część wystawy to zaaranżowane wnętrze izby kurpiowskiej, w której przyrządzano strawę, wypiekano chleb i spożywano posiłki. Są więc niecki, niecuski, kadłuby, przetaki, tygielki, kruzyki, dzieże do chleba, maselnice, sernice. Najwięcej pracy było przy wypieku chleba dla całej rodziny (pieczono najczęściej raz w tygodniu). Dzieciom podawano kaszę gryczana, przysmakiem była kasza jaglana ze skwarkami czyli „z burśtynani”. W trzeciej sali pokazano tradycyjną wymianę produktów z gospodarstwa domowego. Na jarmarkach gospodynie sprzedawały jajka, mąkę , kasze lub wymieniały na inne towary. Za uzyskane ze sprzedaży pieniądze kupowano ubranie, buty, lub przeznaczano na zapłacenie podatków. Aby odmierzyć odpowiednią ilość towaru posługiwano się wagą nazywana bezmianem lub przeźmianem. Na jarmarkach, najczęściej w Myszyńcu, można było na straganie zakupić ceramiczne gliniane garnki lub formy do ciasta.

Całość wystawy została wzbogacona archiwalnymi fotografiami autorstwa Adama Chętnika ilustrującymi codzienne życie i ciężką pracę Kurpiów. Bardzo ciekawe są oryginalne fotografie wykonane przez Antoninę Kołakowską w Myszyńcu w roku 1935 podczas wycieczki na Kurpie z jej dwiema córkami. Pożywienie było częstym tematem pieśni obrzędowych, weselnych bądź przysłów. Zostały one przywołane na wystawie w formie cytatów w brzmieniu zapisanym przez Adama Chętnika w pracy „Pożywienie Kurpiów”.

Scenariusz: Maria Samsel 
Komisariat: Katarzyna Mróz 
Oprawa plastyczna: Joanna Litwa