W Wielką Sobotę na Kurpiach, konieczne prace domowe wykonywało się rano, by później przygotować „święconkę”. W zdobionym gałązkami borówek koszyku, na białej serwetce umieszczało się przede wszystkim jajka, chleb, kiełbasę, sól, odrobinę drożdżowego placka, mięsa i sera. Koszyki zanosiło się do kościoła jeśli był we wsi, a jeżeli nie to „święconki” mieszkańców zbierano w jednej chałupie, do której przyjeżdżał ksiądz w celu poświęcenia pokarmów. Ważnym jest, że nie święciło się pisanek, lecz jajka niepomalowane. Pisankami obdarowywano się, wykorzystywano je też w zabawach, a byłoby to niedopuszczalne, gdyby byłyby one poświęcone. Spotykany był zwyczaj rozsypywania wokół chałup, pokruszonych skorupek święconych jaj w celu ochrony przed szkodnikami, a skorupki rozsypane na polach miały zapewnić obfite plony.