Ta wypowiedź nagrana została sześć lat temu, w trakcie gromadzenia materiałów do wystawy stałej „Ostrołęka i Kurpie. Między wątkiem historii a osnową życia”. Spotkałyśmy się w białej izbie w jednej z chałup w Zagrodzie Kurpiowskiej w Kadzidle. Wiesława Bogdańska, znana wielu artystka ludowa, opowiedziała wówczas o codzienności w domu rodzinnym w Tatarach, o domu swoich pradziadków Marianny i Konstantego Konopków, o ciotce Czesławie Konopkównie, o obawach matki Marii Chrostek. Jest w tej opowieści również wspomnienie targów w Kadzidle, sklepu na kółkach, blaszanych talerzy, ponadto mody na ciasto z kisielem, przygotowań do świąt, ilości maku w makowcu. Wiesława Bogdańska opowiedziała oczywiście też o tym, jak tnie wycinanki. Oprócz wielu wątków poruszonych w tej wypowiedzi, wybrzmiała w niej nade wszystko miłość do tego, co robi w życiu.
Ilustracja: okno w chałupie z Kordowa, ekspozycja, Zagroda Kurpiowska w Kadzidle, fot. A. Bakuła, MKK.